Bariera hydrolipidowa to niesamowicie ważny aspekt w pielęgnacji skóry – i mówi się o niej coraz więcej. Nasza skóra, szczególnie skóra twarzy, jest narażona na działanie wielu czynników zewnętrznych, które niestety bardzo często oddziałują na nią negatywnie. Dodatkowo nakładamy na nią różne produkty kosmetyczne, często eksperymentując i szukając tych jedynych. Ale nasza skóra nie jest bezbronna – kluczową rolę w ochronie naskórka przed takimi czynnikami odgrywa właśnie bariera hydrolipidowa. Co dokładnie kryje się pod tym pojęciem i dlaczego jej odbudowa oraz pielęgnacja jest tak ważna i powinna stanowić podstawę każdej rutyny pielęgnacyjnej?
Czym jest bariera hydrolipidowa?
Zacznijmy od podstaw – bariera hydrolipidowa naskórka to warstwa ochronna skóry. Jest to płaszcz zbudowany z wody (pochodzącej z gruczołów potowych) oraz lipidów (sebum pochodzącego z gruczołów łojowych).
Co wchodzi w skład bariery hydrolipidowej?
Aby dokładniej wiedzieć, jak pielęgnować barierę i czego należy szukać w kosmetykach i, przyjrzyjmy się jej budowie. Oprócz wspomnianej wody w skład płaszcza wchodzi także sebum, nazywane łojem skórnym. Jest to mieszanka składająca się z:
- glicerydów (ok. 50%),
- wosków (ok. 20%),
- skwalenu (ok. 10%),
- innych węglowodorów (ok. 5%),
- wolnych kwasów tłuszczowych (ok. 5%),
- estrów cholesterolu (ok. 4%),
- cholesterolu (ok. 1,5%) i innych substancji.
Cennymi składnikami bariery hydrolipidowej są również ceramidy oraz NMF (naturalny czynnik nawilżający, w skład którego wchodzą m.in. mocznik, kwas PCA, aminokwasy, sole kwasu mlekowego). Nie są to substancje, które wchodzą w skład płaszcza hydrolipidowego, ale występują naturalnie w naszej skórze (otaczają komórki skóry – korneocyty) i są szczególnie istotne w wiązaniu wody w warstwie rogowej naskórka.
Dlaczego bariera hydrolipidowa jest tak ważna?
Jej uszkodzenie nie tylko pogarsza właściwości ochronne skóry, jako zewnętrznej bariery, ale również znacząco obniża komfort i jej stan. Skóra staje się szorstka, matowa, podrażniona, nadreaktywna. Dlatego warto wiedzieć, że bariera hydrolipidowa nie tylko zabezpiecza przed ucieczką wody, ale także:
- utrzymuje skórę w dobrej kondycji,
- chroni przed odparowywaniem wody z naskórka,
- utrzymuje kwasowe i stabilne pH na powierzchni skóry (a dokładniej powierzchni warstwy rogowej),
- odpowiada za właściwy poziom nawilżenia w skórze,
- chroni przed wieloma czynnikami zewnętrznymi.
Co może zaburzać barierę hydrolipidową?
Jest wiele powodów, przez które dochodzi do zaburzenia funkcjonowania bariery hydrolipidowej. Najczęściej są to jednak czynniki zależne od nas, np.:
- zbyt częste złuszczanie, za mocne peelingi,
- silne oczyszczanie,
- mocne kuracje przeciwtrądzikowe
- niewłaściwa pielęgnacja.
Powtarzające się błędy pielęgnacyjne mogą stopniowo osłabiać naturalną barierę ochronną skóry. Pomimo stosowania zaawansowanej, ale źle dobranej pielęgnacji, stan skóry może się pogarszać.
Drugą przyczyną są niekorzystne czynniki zewnętrzne. Należą do nich: suche, gorące powietrze (popularny czynnik w zimne miesiące), zimowe skoki temperatury, promieniowanie UV, niskie temperatury, wiatr czy klimatyzacja.
Jak poznać, że Twoja bariera hydrolipidowa jest zaburzona?
Można powiedzieć – poczujesz to. Skóra staje się szorstka, sucha, napięta, wzrasta dyskomfort, pojawiają się niedoskonałości. Taka sytuacja może się zdarzyć zarówno na skórze twarzy, jak i ciała. Skóra staje się nadreaktywna, ma większą tendencję do podrażnień, powstawania różnego rodzaju pochodzenia stanów zapalnych, przebarwień. Dodatkowo skóra szybko staje się odwodniona – nawet ta najbardziej tłusta. Za to właśnie jest odpowiedzialny płaszcz hydrolipidowy, który nie chroni prawidłowo przed ucieczką wody z naskórka.
Jeśli twoja bariera hydrolipidowa jest zaburzona, to skup się na jej odbudowie – nie eksperymentuj z mocnymi składnikami aktywnymi, takimi jak: witamina C (w postaci kwasu L-askorbinowego), retinoidami, kwasy AHA i BHA. Żeby jak najlepiej wykorzystać działanie takich składników, bariera skórna musi być w bardzo dobrym stanie. Stosowanie mocnych składników aktywnych na skórę z zaburzoną barierą hydrolipidową może wywołać szereg reakcji oznaczających brak tolerancji – między innymi podrażnienie, zaczerwienienie i nadwrażliwość.
Jak odbudować barierę hydrolipidową – jakich składników szukać?
Najszybszy efekt uzyskasz stosując kosmetyki, które zawierają konkretne składniki aktywne, najlepiej naturalnie występujące w barierze hydrolipidowej. Uszczelnią one i wzmocnią nowymi „cegłami” ten skórny „mur”.
W odbudowie płaszcza lipidowego chodzi nie tylko o to, by dostarczyć skórze wodę (bo jest to dość trudne). Najważniejsze to nie doprowadzić do szybkiego spadku naturalnego nawilżenia, odbudować płaszcz odpowiednimi składnikami i zatrzymać wilgoć w skórze. Przez uszkodzoną barierę naskórkową wzrasta tzw. transepidermalna utrata wody – woda odparowuje zbyt szybko. Trzeba ją zatrzymać, wykorzystując np., składniki, które ją wiążą.
Składniki pomagające w odbudowaniu bariery to np.:
- kompleks NMF (ang. Natural Moisturizing Factor – Naturalny Czynnik Nawilżający) – silnie nawilża i zatrzymuje wodę, stymuluje skórę do biologicznej odnowy, w jego skład wchodzą m.in.: mocznik, sodium PCA, kwas mlekowy, mleczan sodu, cukry, składniki mineralne,
- kwas hialuronowy (INCI: Hyaluronic Acid, Sodium Hyaluronate, itp.) – składnik naturalnie występujący w skórze i wiążący wodę (jest humektantem),
- ceramidy (INCI: Ceramide XX) – tworzą cement międzykomórkowy i zabezpieczają warstwę rogową przed czynnikami zewnętrznymi,
- nienasycone kwasy tłuszczowe, np. kwas oleinowy – zawarte są w olejach pochodzenia naturalnego, np. w oleju konopnym, oleju ze słodkich migdałów, oleju awokado – zapobiega odparowywaniu wody, tworzy warstwę okluzyjną na jej powierzchni,
- skwalan (INCI: Squalane) – kompatybilna i nasycona forma skwalenu obecnego naturalnie w ludzkim sebum, tworzy lekką warstwę natłuszczającą na skórze,
- niacynamid (INCI: Niacinamide) – wzmacnia barierę hydrolipidową, wspomaga nawilżenie skóry.