Czy opalanie jest bezpieczne czy wręcz przeciwnie?
Opalenizna jest wciąż uznawana za cechę, która zwiększa atrakcyjność skóry. Choć dawniej to właśnie blada cera świadczyła o pięknie. Wciąż powtarza się hasło o bezpiecznym opalaniu. Czy takie w ogóle istnieje?
Mit
Mówi się od lat, że opalanie jest naturalne, więc przebywanie na słońcu jest zdrowe i bezpieczne. Na dodatek wciąż powtarza się, że opalona skóra wygląda „zdrowiej” i bardziej atrakcyjnie od tej bladej.
Fakt
Bezpieczne opalanie się nie istnieje. Jedynym bezpiecznym rozwiązaniem jest unikanie słońca w godzinach najwyższego promieniowania (11-16), a także stosowanie preparatów ochronnych z filtrem. Leżenie tak zwanym „plackiem” na słońcu przez wiele godzin jest po prostu niebezpieczne. Grozi krótkoterminowym skutkiem jakim jest poparzenie, ale także i długoterminowymi, takimi jak fotostarzenie (zmarszczki, bruzdy, przebarwienia, utrata jędrności skóry) oraz powstawaniem nowotworów skóry w tym czerniaka. Można zadbać o ochronę przeciwsłoneczną, która częściowo zabezpiecza skórę przed poparzeniem, fotostarzeniem i ewentualnymi nowotworami skóry. Ale nawet stosowanie ochrony nie powoduje, że można opalać się bez ograniczeń!
Rozwiewamy wątpliwości
- Czy organizm potrzebuje słońca? Tak, do prawidłowego funkcjonowania ciało potrzebuje pewnej dawki promieniowania ultrafioletowego. Ale UV dociera do ziemi przez cały rok. Także w pochmurne dni. Przez okres wiosenno-letni właśnie taka ilość promieniowania wystarcza do normalnego funkcjonowania organizmu i syntezy niezbędnej dawki witaminy D. Nie trzeba się dodatkowo opalać. Jesienią i zimą słońca jest mniej i mogą występować niedobory witaminy D. Nie wynika to jednak ze stosowania filtrów. Związane jest to z długością dnia i trybem naszego życia – samochód, praca biurowa, mało czasu na świeżym powietrzu. Dlatego dietetycy od kilku lat zalecają w naszych szerokościach geograficznych suplementację witaminy D. Nie da się jednak latem nagromadzić zapasu witaminy D na cały rok.
- Jak zabezpieczyć się przed negatywnym działaniem promieniowania UV? W okresie intensywnego nasłonecznienia i zwiększonej ekspozycji na słońce – latem, unikajmy nadmiernej ekspozycji na słońce i stosujmy ochronę. Ubranie, okulary i kosmetyki przeciwsłoneczne. Skóra powinna być odpowiednio chroniona preparatem z filtrem. Dlaczego? Nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV może wywołać szereg niekorzystnych działań. Od tych krótkoterminowych jak poparzenie słoneczne (rumień, obrzęki), do długoterminowych jak fotostarzenie i niektóre rodzaje nowotworów skóry.
- Czy są dowody na szkodliwe działanie nadmiernej ekspozycji na słońce? Tak. Takim przykładem jest Australia. Przy znacznym odsetku ludności o jasnej karnacji, a przy tym bardzo dużym nasłonecznieniu ze względu na szerokość geograficzną, Australia przoduje w ilości chorych na czerniaka skóry. To jeden z najbardziej złośliwych nowotworów. I jego powstawanie jest związane z licznymi poparzeniami słonecznymi. W Australii może mieć ono miejsce nawet po 15 minutach przebywania na powietrzu w słoneczny zimowy dzień. Promieniowanie UV obecne w świetle słonecznym jest silnym czynnikiem rakotwórczym, mutagennym i genotoksycznym. Promieniowanie UV wywołuje także inne nowotwory skóry, jak rak podstawnokomórkowy i rak kolczystokomórkowy.
- Czy opalanie jest niezbędne do zdrowego funkcjonowania organizmu? Nie. Wystarczy, że skóra jest przez cały rok eksponowana na promieniowanie UV podczas normalnych czynności. Nawet w pochmurne dni dociera do niej niewielka, ale wystarczająca dawka UV. Niedobory witaminy D występujące w miesiącach zimowych, o których od kilku lat informują naukowcy, uzupełniać suplementacją witaminy D.