Wokół antyperspirantów w ciągu ostatnich kilkunastu lat powstała niezliczona ilość „mitów”. Obawy i zarzuty wobec nich są bezpodstawne i nie mają poparcia w danych naukowych. To zarówno przesądy o nieznanej genezie lub wynik nierzetelnych badań naukowych.
Jakie są najczęściej pojawiające się mity na temat antyperspirantów?
- Antyperspiranty mogą powodować kumulowanie się toksyn w organizmie
- Antyperspiranty mogą powodować raka piersi
- Glin (aluminium) zawarty w antyperspirantach może być przyczyną choroby Alzheimera
- Antyperspiranty mogą zaburzać procesy termoregulacji
Jakie są fakty? Niektóre związki glinu mogą działać drażniąco na skórę lub wywoływać reakcje alergiczne, jednak bardzo rzadko jest to spowodowane regularnym stosowaniem antyperspirantów. Częściej wynika z podawania iniekcyjnego (np. reakcje na zawierające glin szczepionki u dzieci) lub stałego kontaktu z glinem (np. u pracowników przemysłu hutniczego). Działanie drażniące wykazują natomiast np. chlorek i azotan glinu. Jeśli antyperspirant zawiera te substancje i naniesiemy go na uszkodzoną skórę – np. świeżo po goleniu – działanie drażniące jest prawie pewne. Na antyperspirantach z chlorkiem glinu są umieszczone odpowiednie ostrzeżenia – należy bezwzględnie ich przestrzegać. Najczęściej stosowanym składnikiem antyperspirantów jest chlorowodorotlenek glinu (INCI: Aluminium Chlorohydrate). W przypadku tego związku działanie drażniące występuje znacznie rzadziej i zwykle wynika z niskiego pH preparatu, a nie z działania samej substancji czynnej. Są to jedyne wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa antyperspirantów, które mają podstawy naukowe.
Antyperspiranty a kumulowanie się toksyn w organizmie
Ksenobiotyki (czyli związki obce dla organizmu) usuwane są z organizmu dzięki pracy narządów wewnętrznych: wątroby i nerek. Związki chemiczne metabolizowane są w wątrobie i następnie wydalane z moczem. Usuwanie związków obcych dla organizmu wraz z potem jest znikome w porównaniu z innymi drogami wydalania. Stosowanie antyperspirantów nie ma więc żadnego związku z „wydalaniem toksyn z organizmu”.
Antyperspiranty a rak piersi
Związek stosowania antyperspirantów z występowaniem raka piersi to często powtarzany mit. Przyczyną raka piersi miałyby być rzekomo związki glinu lub parabeny zawarte w antyperspirantach. Bezpośrednią przyczyną wątpliwości dotyczących związku glinu z rakiem piersi jest anonimowy internetowy łańcuszek z lat 90-tych, w którym postulowano hipotezę, jakoby zatykanie przez związki glinu ujść gruczołów potowych prowadziło do hamowania wydalania toksyn z organizmu i ich gromadzenia się w okolicach pach, w bezpośrednim sąsiedztwie piersi. W efekcie obszar ten byłby bardziej narażony na działanie substancji toksycznych i na raka. Mit narodził się w wyniku badań naukowych przeprowadzonych na uniwersytecie w Reading w Wielkiej Brytanii. W roku 2003 i w latach kolejnych pojawił się szereg publikacji Dr Philippy Darbre, której zespół zidentyfikował śladowe ilości parabenów w tkance nowotworowej pobranej z piersi. Na podstawie tych badań media rozpowszechniły teorię o rzekomym związku antyperspirantów z rakiem piersi. Teoria oparta była jednak na błędnym rozumowaniu. Spekulowano, że dezodoranty i antyperspiranty stosowane są regularnie, w okolicach pach. Są to produkty pozostające na skórze przez długi czas, ich składniki mogą więc wnikać i kumulować się w górnej części piersi. Górna ćwiartka piersi to obszar, gdzie najczęściej występuje nowotwór. Estrogeny są związane z występowaniem raka piersi. Parabeny wykazują słabe działanie estrogenne. Parabeny stosuje się w 99% kosmetyków. Krytyczną analizę powyższych spekulacji przeprowadził w styczniu 2005 SCCP – Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich, działający przy Komisji Europejskiej. Zwrócono uwagę, że:
- badania dr Darbre zawierały szereg błędów metodycznych,
- najczęściej występującym w tkance nowotworowej parabenem był metyloparaben, o najsłabszym działaniu estrogennym,
- istniejące dane epidemiologiczne wykluczają związek raka piersi ze stosowaniem kosmetyków pod pachami,
- większość (>98%) kosmetyków stosowanych pod pachami nie zawiera parabenów,
- w ogólnej ocenie patogenezy nowotworów piersi, hormony nie są najbardziej istotnym czynnikiem,
- fakt występowania raka sutka w zewnętrznej, górnej części, a więc w okolicach pach wynika z umiejscowienia w tym obszarze największej ilości gruczołów limfatycznych, w badaniach klinicznych jednoznacznie stwierdzono, że przepływ limfy zachodzi od piersi w kierunku dołu pachowego, a następnie do pozostałych organów i tkanek, a więc proces odwrotny – przenikania substancji z dołu pachowego do tkanki piersi nie jest prawdopodobny.
Więcej o parabenach w sekcji Fakty i mity oraz Bezpieczeństwo składników kosmetyków
Antyperspiranty, a choroba Alzheimera
Związek glinu z chorobą Alzheimera nigdy nie został potwierdzony. Liczne organizacje m.in. brytyjskie Alzheimer Society oraz Alzheimer Association publikowały w tej sprawie specjalne raporty. Stanowiska tych organizacji można znaleźć na oficjalnych stronach internetowych. Nie potwierdzono, że podwyższone stężenie glinu w tkance nerwowej mózgu jest przyczyną choroby Alzheimera; istnieje także możliwość, że obecność glinu jest wtórnym efektem występowania choroby. Niezależnie od możliwego toksycznego wpływu glinu na chorobę Alzheimera, główną drogą jego przedostawania się ze środowiska do organizmu jest droga pokarmowa (pożywienie, woda pitna). Poziom ekspozycji z kosmetyków jest w tym przypadku znikomy, bo glin nie przenika przez barierę naskórkową.
Antyperspiranty, a termoregulacja
Gruczoły potowe znajdujące się w okolicach pach to zaledwie 1% wszystkich gruczołów odpowiadających za funkcje termoregulacyjne na całym ciele. Udział w termoregulacji gruczołów potowych umiejscowionych pod pachami jest więc znikomy. Stosowanie antyperspirantów, nie może wpływać na funkcje termoregulacyjne organizmu. Fakt ten potwierdzono również metodami naukowymi wykonując pomiary aktywności gruczołów potowych w warunkach stosowania antyperspirantów. Więcej o mitach dotyczących bezpieczeństwa antyperspirantów w sekcji Fakty i mity.